Biały Dom to chyba jedna z najsłynniejszych rezydencji na całym świecie. Swój urząd sprawuje tam prezydent USA, dzięki czemu dom ten jest także jednym z najlepiej zabezpieczonych. Możliwe też, że niedługo powstanie jego replika!
Prezydent Stanów Zjednoczonych jest chroniony równie mocno co największe skarby świata. Przywódca jednego z najpotężniejszych krajów korzysta nie tylko z cudów techniki takich jak Cadillac One, ale także z prywatnej ochrony, jaką jest Secret Service. Panowie w czerni to taki odpowiednik naszego BORu (Biuro Ochrony Rządu), ale zapewne domyślacie się, że do Amerykanów jednak nam trochę daleko. Nie tylko jeżeli chodzi o sprzęt, ale też wyszkolenie.
Pracę Secret Service można podejrzeć w genialnym serialu House of Cards. Choć naturalnie całość to fikcja, to jednak wszystkie standardy pracy SS są zachowane, dzięki czemu całość wygląda bardzo realistycznie. Aby jednak prezydent był dobrze chroniony potrzebny jest trening – dlatego Secret Service poprosiło o 8 milionów dolarów w celu wybudowania repliki Białego Domu i to w pełnej skali!
Szef Secret Service Joseph Clancy, który został nim ustanowiony całkiem niedawno, bo 15 lutego 2015 roku przez Baracka Obamę, przedstawił dziś (17 marca) prawodawcom propozycję wybudowania repliki Białego Domu. Miałaby się ona znajdować w Beltsville w stanie Maryland (około 30 km od prawdziwego domu Obamy), a dokładnie w James J. Rowley Training Center gdzie obecnie szkoli się Secret Service. Centrum szkoleniowe ma około 200 hektarów, 10 km dróg oraz 31 budynków.
Obecnie Secret Service przynależące do prezydenta szkoli się na terenie Białego Domu (część północna), ale jak zapewnia Clancy – nie ma tam dostatecznych warunków, by w pełni przygotować się na ewentualny atak. Nie ma tam żadnych bram wjazdowych, oświetlenia i innych elementów mogących udoskonalić trening. 8 milionów dolarów miałoby być przeznaczone na budynek w pełnej skali, a dokładnie fasadę Białego Domu, wschodnie i zachodnie skrzydło, budki strażników oraz otaczające tereny oraz drogi.
Dzięki wybudowaniu repliki Białego Domu, wg szefa Secret Service, agenci będą mogli w pełni przygotować się do różnych scenariuszy. Skąd w ogóle taki pomysł? Prośba szefa SS pojawiła się po kilku wpadkach, jakie miały miejsce na terenie domu Obamy. We wrześniu zeszłego roku jednemu z intruzów udało się przedrzeć przez otaczający mur i dotrzeć aż pod wschodnie skrzydło domu. Innym razem prawdopodobnie pijani agenci przejechali przez punkt kontrolny Białego Domu i uderzyli w jedną z barier.
Wprawdzie prawodawcy powiększyli ogrodzenie otaczające Biały Dom, ale dla Clancy’ego jest to niewystarczające, stąd pomysł na zbudowanie repliki. Ciekawe czy taki pomysł przeszedłby u nas. :)