Na tegorocznym WOŚP w telewizji pojawił się pewien chłopak, który pomimo choroby zachwycił wszystkich swoją postawą, szlachetnością i … mądrością, bo choć ma dopiero 10 lat, to inteligencją przewyższa niejednego dorosłego. Łukasz, bo o nim tu mowa, pokazał innym, że pomagać może każdy; inni za to pokazują, jak można żerować na czyimś nieszczęściu.
Mam tu na myśli pojawiające się jak grzyby po deszczu profile na facebooku, które rzekomo prowadzone są przez Łukasza lub mają na celu pomóc mu w walce z chorobą. Jedno z tych kont w przeciągu 24 godzin zdobyło 800 tysięcy polubień! NA SZCZĘŚCIE zniknęło już z Facebooka, a przynajmniej mam nadzieję, że trwale zostało usunięte, bo autor mógł zwyczajnie stronę zrobić niewidoczną i otworzyć kilka następnych (aktualizacja – strona znów się pojawiła). W każdym razie – ludzie co chwilę dorzucali kolejne lajki i szczerze mówiąc nie wiem dlaczego, nie pomagały tłumaczenia, że to fejk, że to bzdura…. Nawet gdy weszło się w statystyki i co sekundę odświeżało stronę, to można było zauważyć wzrost popularności o średnio 20-50 nowych kciuków w górę.
I może nie byłoby w tym niczego złego, gdyby ten profil faktycznie prowadzony był przez głównego bohatera lub chociaż w małym stopniu i w jakikolwiek sposób miał mu pomóc. W prawie 100% przypadków tak jednak nie jest, a jedną rzeczą wspólną, która łączy te wszystkie fanpage (a jest ich już sporo) z chłopcem jest jego zdjęcie w tle…
Ok, zaraz ktoś mi zarzuci, że magiczna liczba komentarzy, polubień, udostępnień itd. może działać budująco na Łukasza, dodawać mu otuchy etc.
Tak, tylko że chłopak był chyba we wszystkich stacjach telewizyjnych i doskonale wie o tym, że ludzie go wspierają, a już na pewno nie potrzebuje do szczęścia żadnych fejkowych interentów.
Ten fanpage prawdopodobnie zostałby/zostanie sprzedany gdy wszystko trochę by ucichło. W sieci jest mnóstwo ofert, gdzie ceny za kilkadziesiąt tyś lajków sięgają kilku-kilkunastu tysięcy złotych – szczególnie w tym przypadku cena mogłaby być wysoka, bo jakieś 99% fanów pochodziło z Polski, a któż nie chciałby reklamować swojego produktu wśród takiej dużej społeczności?
Osoby, które wykorzystują chłopca do takich czynów to zwykłe padalce.
———————–
Jeżeli naprawdę ktoś chce pomóc, to niech zrobi to przez stronę http://www.lukaszberezak.pl
Lub bezpośrednio (info ze strony):
Stowarzyszenia Rodziców Dzieci Chorych na Białaczkę i inne Choroby Nowotworowe
W Szczecinie, ul. Unii Lubelskiej 1
71-344 Szczecin
KRS 0000120305
Konto bankowe Stowarzyszenia na darowizny
Bank PEKAO SA II Oddział Szczecin
25 1240 3927 1111 0000 4100 0269
Z dopiskiem:
Łukasz Berezak
Możesz też pomóc bezpośrednio – wpłacając na prywatne konto Łukasza:
Łukasz Jacek Berezak
PKO BP I O Szczecin
77 1020 4795 0000 9702 0281 8656